Kochani, jutro obchodzimy bardzo ważne dla Polaków święto Niepodległości. Zwyczajowo czci się je nie tylko państwowymi uroczystościami, ale także wydarzeniami sportowymi, wśród których prym wiodą biegi. W jednym z takich ekstremalnych biegów wystartuje człowiek o niezłomnym harcie ducha, uwielbiający wyzwania Michau Michau . Michał z podobnymi sobie zapaleńcami tworzy grupę biegaczy, zwaną Sfora BMK.
12.11. pobiegnie w biegu Big Dog’s Backyard Ultra, który jest wyzwaniem dla biegowych masochistów Wyobraźcie sobie bieg, który… nie ma linii mety. Bieg, w którym nikt nie rozdaje wyróżnień za drugie czy trzecie miejsce. Nie istnieje podium, liczy się tylko zwycięzca, panuje zasada „wszystko, albo nic”. Do wyłonienia mistrza potrzeba kilkudziesięciu godzin zmagań, w trakcie których śmiałkowie pokonują dosłownie setki kilometrów. Niemożliwe? A jednak! Big Dog’s Backyard Ultra to jeden z najdłuższych i najbardziej porąbanych ultramaratonów, jaki możecie sobie wyobrazić. Wyzwanie pozornie wydaje się proste. Podstawowym założeniem Backyard Ultra jest pokonanie pętli o dystansie 6706 metrów w czasie krótszym niż godzina. Wydaje się, że to niewiele, ale przecież bieg się nie kończy, wtedy nie byłby to ultramaraton. I tu zaczyna się prawdziwa zabawa. O następnej równej godzinie trzeba stawić się na starcie i pokonać wyżej wymienioną odległość jeszcze raz. I jeszcze raz. I ponownie. Do upadłego, aż – jeżeli zdrowie i forma pozwolą – na placu boju pozostanie tylko jedna osoba. Bo liczy się tylko zwycięzca. Właśnie. To jest istotne. Liczy się tylko zwycięzca, a dla nas zwycięzcą jest ten, kto pomaga, czyli Michał, bo jego zmagania, pot, trud i ból nie pójdą na marne. Za każdy przebiegnięty kilometr na konto Fundacji wpłyną pieniądze, które będą dla nas bardzo ważnym wsparciem.
Sponsorem kilometrów jest Pan Karol Czaja ( Karol Karol )- właściciel firmy K&K Onroad Transport Spedycja Logistyka i Pan Jakub Filip Wasilewski- właściciel al.asad_defense_academy i Impuls PRO sp z o.o. Biuro Rachunkowo Prawne, ale jest jeszcze czas, aby do biegu dołączył kolejny sponsor. Na pewno damy znać, jeśli ktoś taki się trafi.
Jeśli ktoś zechce przyłączyć się do sponsorowania biegów, w których Michał będzie startował, to serdecznie zapraszamy. W ciągu roku jest ich kilka. Wyposażymy całą Sforę BMK w koszulki z logotypami sponsorów, które zapewnią fajną reklamę, ale i satysfakcję z pomagania w takiej, a nie innej formie. To Wy decydujecie o tym, ile oferujecie za przebiegnięty kilometr. Dla Michała to także wielka mobilizacja, bo wie, że oprócz świetnej zabawy ma do wykonania bardzo ważne zadanie- pokonanie własnych słabości i przebiegnięcie mnóstwa kilometrów, które- przeliczone na konkretne pieniądze- będą pięknym wsparciem naszych pomocowych działań.
Z głębi serca dziękujemy Sponsorom za wielkie serca i Michałowi- nie tylko za serducho, ale też świetne pomysły i ogromny wysiłek włozony w ich realizację.