Dzisiaj Fundacja Pomoc dla Weterana zaprosiła do wyjątkowego wolontariatu Firmę Nielsen... Wyjątkowego, bo wszak nie każdego dnia stajemy oko w oko z Bohaterami spod znaku Armii Krajowej, a raczej Bohaterkami, bo 8 marca to niekwestionowane święto kobiet. Przygotowaliśmy wspaniałe, ręcznie robione piernikowe serca ze znakiem Polski Walczącej wg projektu Piotr Rzeniecki i pamiątkowe kartki….
Nie mogło nas zabraknąć w tak ważnym momencie w Warszawie, aby wyrazić naszą miłość i wdzięczność dla każdej Powstańczej Dziewczyny, która kilkadziesiąt lat temu pokonywała zdradliwe kanały i wspinała się na barykady, a dzisiaj zdobywa każde ludzkie serce uśmiechem, otwartością i gościnnością, przed którą nie ma ucieczki:) Piszę to z radością, bo wolontariusze, oprócz drobnych upominków rozwozili także obiady i ważne było, aby posiłki dojechały do każdego z Powstańców ciepłe, zatem z bólem serca trzeba było odmawiać gościny i cudownych opowieści, ale- jak mówiła jedna z wolontariuszek - Kinga Sandra Janik - :” Powstańczynie brały nas "podstępem", zaczynały swoją opowieść, kazały siadać i...byłoby zwyczajną niegrzecznością przerywać w momentach, w których łzy wzruszenia ściskały gardło”.
Każda z naszych Bohaterek czekała na odwiedziny szalenie elegancka, uczesana, z uśmiechem na ustach i było oczywistym, że nasze odwiedziny są miłe i oczekiwane. Pozostaje żal, że ten cudny dzień przeleciał tak szybko, tak niepostrzeżenie, ale cieszymy się ogromnie, że mogliśmy wpleść 8 marca w rytm pracy Fundacji i spędzić go w doborowym towarzystwie z Nowolipia 22. Kochane Powstańcze Dziewczyny, jeszcze raz wszystkiego najlepszego- zdrowia i wszelakiego dobra. Jesteście naszym wzorem godności, patriotyzmu i klasy, której tak bardzo brakuje współczesnym. Oczywiście mnóstwo serdeczności dla całego żeńskiego personelu Dom Wsparcia dla Powstańców Warszawskich Nowolipie 22 i wolontariuszek, i raz jeszcze dziękujemy Firmie Nielsen za wolontariuszy, którzy dzisiaj dali z siebie wszystko!
Do zobaczenia następnym razem:)
Nie mogło nas zabraknąć w tak ważnym momencie w Warszawie, aby wyrazić naszą miłość i wdzięczność dla każdej Powstańczej Dziewczyny, która kilkadziesiąt lat temu pokonywała zdradliwe kanały i wspinała się na barykady, a dzisiaj zdobywa każde ludzkie serce uśmiechem, otwartością i gościnnością, przed którą nie ma ucieczki:) Piszę to z radością, bo wolontariusze, oprócz drobnych upominków rozwozili także obiady i ważne było, aby posiłki dojechały do każdego z Powstańców ciepłe, zatem z bólem serca trzeba było odmawiać gościny i cudownych opowieści, ale- jak mówiła jedna z wolontariuszek - Kinga Sandra Janik - :” Powstańczynie brały nas "podstępem", zaczynały swoją opowieść, kazały siadać i...byłoby zwyczajną niegrzecznością przerywać w momentach, w których łzy wzruszenia ściskały gardło”.
Każda z naszych Bohaterek czekała na odwiedziny szalenie elegancka, uczesana, z uśmiechem na ustach i było oczywistym, że nasze odwiedziny są miłe i oczekiwane. Pozostaje żal, że ten cudny dzień przeleciał tak szybko, tak niepostrzeżenie, ale cieszymy się ogromnie, że mogliśmy wpleść 8 marca w rytm pracy Fundacji i spędzić go w doborowym towarzystwie z Nowolipia 22. Kochane Powstańcze Dziewczyny, jeszcze raz wszystkiego najlepszego- zdrowia i wszelakiego dobra. Jesteście naszym wzorem godności, patriotyzmu i klasy, której tak bardzo brakuje współczesnym. Oczywiście mnóstwo serdeczności dla całego żeńskiego personelu Dom Wsparcia dla Powstańców Warszawskich Nowolipie 22 i wolontariuszek, i raz jeszcze dziękujemy Firmie Nielsen za wolontariuszy, którzy dzisiaj dali z siebie wszystko!
Do zobaczenia następnym razem:)